- 1 kg mięsa mielonego
- 50 szt małych lub 35 szt dużych grzybków Mun
- 3 marchewki
- 2 kalarepy
- 2 cabule
- 2 jajka
- makaron szklany
- pieprz
- sól
- glutaminian sodu
Grzyby Mun namoczyć w wodzie, aż zmiekną (ok. pół godz.). Po ich odcedzeniu pokroić w bardzo cienkie i drobne paseczki. Makaron szklany zalać na parę minut gorącą wodą, a kiedy zmięknie przepłukać go pod zimną wodą aby się nie skleił i pociąć go na niezbyt długie kawałki. Marchewki i kalarepy obrać i starkować na tarce w drobne paseczki. Cebulę obrać, drobno pokroić i zeszklić na patelni z niewielką ilością oleju. Wszystko wrzucamy do miski, dodajemy jajka, pieprz i sól do smaku, oraz ok 1 łyżki glutaminianu. Mieszamy do uzyskania spójnej masy. Papier ryżowy zamaczamy w wodzie (jeszcze lepiej w piwie) natychmiast wyciągamy i odkładamy na chwilę na bok aby zmiękł, ale nie zaczął sie rozpadać. Następnie nakładamy farsz (około 1 czubatej łyżki - mniejsze sajgonki lepiej się zawija i lepiej trzymają się kupy) i zawijamy podobnie jak gołąbki w kapustę. Dosyć zwarta musi to być forma, chociaż za pierwszym razem trudno ją osiągnąć i sajgonki wychodzą dosyć niespójne, ale smakują niezmiennie dobrze. Następnie wrzycamy je do garnka z rozgrzanym olejem, ale możemy równieą smażyć na patelni z większą ilością oleju. Kiedy zarumieni się na brązowo należy przełożyć je na druga stronę i dosmażyć. Wyciągamy je z oleju na ręczniki papierowe i odsączamy z tłuszczu. Najlepiej smakują podane od razu, ale również można je mrozić i odgrzewać, lecz wtedy tracimy jednak na smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz